Asset Publisher Asset Publisher

pomniki

Spośród indywidualnych pomników na szczególną uwagę zasługują: o lipa drobnolistna w wieku ok. 180 lat, wysokości 25 m, o obwodzie 480 cm, w leśnictwie Kormanice, oddz. 72p; o dąb szypułkowy w wieku ok. 200 lat, wysokości 28 m, o obwodzie 577 cm, w leśnictwie Prałkowce, oddz. 3h; o lipa drobnolistna wysokości 28 m, o obwodzie 384 cm, w leśnictwie Krzeczkowa, oddz. 243Ac.

Pomniki przyrody

 

Zgodnie z obowiązującymi aktami prawnymi dotyczącymi pomników przyrody, na gruntach w zarządzie Nadleśnictwa znajduje się 46 pomników przyrody, w ramach których objęto ochroną 110 egzemplarzy drzew oraz skupisko (2 szt.) bluszczu pospolitego Hedera helix,jak również 100 szt. krzewów kłokoczki południowej. W strukturze gatunkowej drzew pomnikowych dominują lipy drobnolistne Tilia cordata (57 szt.) i dęby szypułkoweQuercus robur (40 szt.). Pozostałe gatunki to: buk zwyczajny Fagus silvatica (2 egz.), jawor Acer pseudoplatanus (1 szt.), sosna zwyczajna Pinus sylvestris (1 szt.), modrzew europejski Larix europaea (4 szt.), kasztanowiec (1 szt.), topola biała (1 szt.), cis pospolity (3 szt.). Większość drzew pomnikowych wykazuje dobry stan zdrowotny.

 

 

Spośród indywidualnych pomników na szczególną uwagę zasługują:

  • lipa drobnolistna w wieku ok. 180 lat, wysokości 25 m, o obwodzie 480 cm, w leśnictwie Kormanice, oddz. 72p;
  • dąb szypułkowy w wieku ok. 200 lat, wysokości 28 m, o obwodzie 577 cm, w leśnictwie Prałkowce, oddz. 3h;
  • lipa drobnolistna wysokości 28 m, o obwodzie 384 cm, w leśnictwie Krzeczkowa, oddz. 243Ac.

Asset Publisher Asset Publisher

Back

Przymrozki na szkółce

Przymrozki na szkółce

Nareszcie wyszło słońce, ale pogoda na początku maja wcale nas nie rozpieszczała. Temperatura spadała poniżej zera, co skutkowało występowaniem przymrozków. Przymrozki o tej porze roku nazywamy przymrozkami późnymi. To właśnie z nimi musiał zmierzyć się leśniczy na naszej szkółce leśnej.

W szkółce „Leonce" znajduje się corocznie ok. 1,5 mln sadzonek. O każdą z nich dba leśniczy Robert. Pracy ma pod dostatkiem, szczególnie wtedy gdy pogoda staje się niesprzyjająca.  W walce z przymrozkami panu Robertowi pomagają zraszacze, które włączają się automatycznie przy temp 0,2oC. Wyłączać powinny się, gdy temp przekroczy 1oC, ale ze względu na położenie (dolina) i nierównomierną temperaturę na całej powierzchni szkółki, zraszacze muszą pracować dłużej, a ich działanie musi być nadzorowane. Tak było w nocy z 9 na 10 maja, gdy temperatura wynosiła -4oC, a zraszacze zaczynały zamarzać (!). W takiej sytuacji praca leśniczego szkółkarza jest niezbędna przez cały czas występowania przymrozków. Bez jego zaangażowania zniszczeniu ulec mogły setki sadzonek i kilkuletnia praca przy ich wyhodowaniu poszłaby na marne. Na szczęście udało się zapobiec najgorszemu. Zraszacze pracowały nieprzerwanie przez ok. 9 godz. Cienka warstwa lodu powstała na roślinach pozwoliła uchronić je od uszkodzeń mrozowych. Jak wspomina pan Robert, ta wiosna nie była najzimniejszą w jego karierze. Bywały takie, kiedy szkółkę kontrolować trzeba było całą noc. Podczas tych przymrozków praca trwała „jedynie" do północy.

W galerii prezentujemy zdjęcia materiału sadzeniowego w czasie przymrozków i kilka dni po nich. Już wiemy, że żadna sadzonka nie ucierpiała i wszystkie mogą spokojnie czekać na wysadzenie w lesie.

Martyna Śliwińska-Siuśta

 

Zdjęcia: Martyna Śliwińska-Siuśta, Robert Żyła